Nasze prace - Poezja
Autor: szarinoko
Tytuł: ***
pewnego dnia
dwa węże
oplotły moje ciało
i wspólnym
nieludzkim językiem
wypowiedziały zaklęcia
zamieniając mnie w kamień
i lepka mgła zasnuła pokój
gasząc blade odbicia gwiazd
w ciepłych
śliskich wężowych łuskach
z sykiem niedopalonego papierosa
w wężowym tańcu umarł świat
nad którym nie zapłakał
żaden anonimowy bóg
więc kamień śnił swój
kamienny sen
o łąkach wysokich płowych traw
głaskanych szumnie dłonią wiatru
pod bezgranicznie błękitnym niebem
lecz zieleń drzew na wiosnę
już nigdy nie była prawdziwa
królowa jaśminowa (...)"
***
na Skwerze Gałczyńskiego
złotowłosa dziewczynka w sandałach
z uśmiechem
mówi wiersz „ O wróbelku „
ławka stoi pod drzewem
najprawdziwiej zielonym
obok
srebrna strzała lśni w słońcu
………………………………….
żywe liście
z czułością
dotykają twoich kobiecych ramion
i tylko krok
do zaczarowanej dorożki
wrzuć do plecaka tę chwilę
zapamiętaj
i niech wiosny
już tylko prawdziwe będą
bo przecież
dzielnie powędrowałaś górą
a węże dawno zdechły w dolinie
własnym jadem zatrute
przyjdzie czas
zaczarowany dorożkarz
zabierze cię w podróż
po czerwcowych nocach