Galeria SCENA

Nasze prace - Poezja

Autor: Artymowicz anDUCH
Tytuł: widzę stąd, i nawet stąd widzę
(krzyczy na psa) odgraża się
w żółtym golfie bez rękawów,
przy każdym - kurwa - spogląda
na ziemię, kopiąc kamień, prowokując (rozciąga smycz
na niewielki dystans) - jest półprzytomna w swoim gniewie,
pół parku myśli o tym
żeby się przesiąść(gardzi jego potrzebami) - widzę stąd,
i nawet stąd widzę, że obcas się
już ledwo trzyma, iskrzy
(liczę każde uderzenie)
kurczę się, cofam do środka
jak ślepa kiszka
(aportuj ładnie) z suki synu
(ty co zapisujesz to wszystko)
przywiązany do człowieka


maj 2011


Zostaw swój komentarz
Nick:
Komentarz:

 
2011-05-30 17:43:20
zebra
wyśmienite ujęcie
2011-05-30 10:50:09
Remika
Tak, boli, ale nie można się oderwać. Obrazy Z Twojego wiersza przesuwają się w głowie jak film.
2011-05-30 06:35:40
a
Boli !