Galeria SCENA

Nasze prace - Poezja

Autor: Orfina
Tytuł: Kobiecość
przytuliła policzek
do śniegu...

jak najdalej
od brzegu
krwi
która w żyłach
tętni i drwi

uciszyć próbowała
zepsutego
Anioła
\"nie wołaj\"
szeptała...
\"nie wołaj\"

wszystko próżno

spod zimnego
spod śniegu
bujna i ostra

wybuchała
zielona trawa

kobiecość
do chwili dorosła

i zapłonął
las
w jej pamięci
dotyk palił
daleki głos
nęcił....


zamykała
w ramionach
ślad

tamtych dni
tamtych chwil
tamtych dat

aż zadrżało
od bólu
powietrze

oddech szybszy
i jeszcze
i jeszcze


Bóg w bezsile
się łzami zadławił
i na śniegu
ją samą
zostawił


Diabeł uciekł
z przerażenia
ku Niebu


przytuliła policzek
do śniegu...


Zostaw swój komentarz
Nick:
Komentarz: