Galeria SCENA

Nasze prace - Proza

Autor: Karolina H
Tytuł: You are released, but your custody calls
Postać smukłej, królewskiej dziwki przemierzała wąskie korytarze, których najmniejszy kawałek ściany zapełniały wielkie zwierciadła. Ogromne lustra stanowiły samo serce pałacu, w zgodnym z nią rytmie pompujące esencję jej życia. Mijając te szklane mury nie sposób było zignorować niekończący się zgiełk własnej osoby, nie zatrzymując choć chwilowo spojrzenia na własnym odbiciu, więc tym bardziej i ona klasycznie poddała się próżnemu pragnieniu. Sylwetkę dziewczyny skupiło na sobie jedno z luster, w oddali odbijające kilka zgrabnych, obróconych tyłem postur. Jej wysoko uniesiona głowa z dozą krytyczności przyglądała się swojemu doskonałemu wizerunkowi.
Cienka skóra twarzy, tuż pod wypukłą kością jarzmową, sprawiała wrażenie lekko zniekształconej niedożywieniem. Oczy, okalane otoczką naturalnych rzęs, zdawały się wyglądać całkiem blado przy głębokim odcieniu czerni na ustach dziewczyny. Ostre kontury brwi, wraz ze spiczastym podbródkiem, nadawały surowości młodej buzi, a delikatnie zadarty nosek podkreślał wyniosłość jej rysów. Twarz tej młodej kobiety, ubrana w literki, mogłaby zostać wiernym synonimem pychy, bałwochwalstwa i samouwielbienia, choć jej chłodne spojrzenie chowało w sobie coś jeszcze piękniejszego. Pomimo charakterystycznej symetrii rysów, sam wyraz jej twarzy wciąż oddawał niepokalaną pustkę, którą w sobie nosiła. Niewypełniony rozumem umysł czysto odzwierciedlał się na zastygłej buzi. Wnętrze jej głowy nie było zhańbione ani jedną z blizn doświadczenia, mądrości, ani niesmakiem głupoty, wynikającej z niepoprawnego myślenia. Ona nie myślała. Pięknie, niebanalnie i niewinnie nie myślała, będąc jedynie ciałem. Ta cudowna istota uosabiała najprawdziwszy kanon perfekcyjnej lalki. Plastikowej, próżnej i pustej. Opuszczonej duchem i umysłowo wybrakowanej. Nieskazitelnie czystej.

*tytuł to cytat z utworu 'Hallo Spaceboy' należącego do Davida Bowie. Sama znacznie bardziej preferuję wersję Behemotha, polecam serdecznie (:


Zostaw swój komentarz
Nick:
Komentarz: