To co nie uchronnym
nagłym się dziś staje…
Ten co jest koszmarem
stanie tu na jawie…..
Każdy krok mój chwiejny,
niczym trawa na sawannie…
Jestem dziś...
Drodzy Przyjaciele..
Mówię Wam dzisiaj do widzenia,
Zamykam myśli, sny i marzenia,
Dość mam tego nieistnienia,
Niezrozumienia i niedopowiedzenia.
Chce...
Pustką w głowie dziś Cię nazwę…
Niczym podmuch srogiej zimy…
Pustką jesteś niewątpliwie…
Jak by serce ciszej biło…
Pustką będziesz w tej przestrzeni,
bo...
Dłoń delikatna a tym samym ból zadająca….
Oczy uśmiechnięte lecz strach budzące…
Twarz radosna, tyle ze w chory sposób…
Słowa spokojne goryczą i złem...
Milczenie twoje jak miecz obusieczny
wnętrze me rozpoławia…
Wzrok twój jak lina na szyi się zaciskająca…
Dotyk jak ogień trawiący kończyny…
Zapach ja...
Aniele mój, Metatronie
Co w złotej stoisz koronie
Boga dziejopisarzu
Położę się na ołtarzu
I swoje myśli Ci dam
Uzdrowisz je i napiszesz
Co dalej robić...
Kto kapitanem tej podróży jest?
Wiesz? Bo ja nie wiem,
O zobacz, idzie zbity pies,
A za nim włóczy się skulony psiak
No dobrze.. ale kapitana dalej brak